Everything is white + pyszności na Święta, czyli PIERNIKI!
Hejka!
Mamy pierwszy grudnia :D. (Zakładam, że ten post pojawi się następnego dnia, bo zaczęłam go pisać (piszę go teraz xd) dosyć późno). Miałam niemały problem ze zdjęciami do tego posta. Było - minęło. Oficjalnie chyba mogę rozpocząć sezon świąteczny! Jestem taka szczęśliwa :3. Dzisiaj przygotowałam dla Was sesję, która była robiono na przestrzeni paru tygodni, bo niestety, ale jestem uzależniona od pogody. Na początku pojawią zdjęcia zimowe z pierwszej sesji, potem zdjęcia a'la review, a za nimi na puszku, i kolejne zimowe. Stwierdziłam, że nie będę tego nazywać recenzją. Wrzucam po prostu wszystkie zdjęcia Duchess jakie zrobiłam w ostatnim czasie, a że w większości pasują mi tematyką do zimy, to nie widziałam żadnych przeciwwskazań.
Szybko wspomnę, że Duchess dostałam na Święta 2015r. ;)
Zostawiam Was z najlepszą piosenką jaka nadawała się do tego posta. Nie ukrywam, że bardzo ją lubię i przez ostatni tydzień non stop leci z mojego głośnika xd. Jeśli ktoś nie lubi to oczywiście niech puści sobie coś innego ;D
Gdy robiłam te zdjęcia byłam w trakcie lektury ''KORONA'' Kiery Cass. Planuję może napisać coś o samej trylogii, tylko że trochę mi się już zapomniało i nie pamiętam do końca niektórych scen z fabuły. Natomiast jeśli chodzi o kontynuację (Następczyni i Korona), to tak... średnio... Mogło być lepiej! :D Jak widać okładka znowu nie zawiodła (no dobra w tym przypadku wręcz nienawidzę miny jaką zrobiła Księżniczka Eadlyn XD) i trafiła na zdjęcia ♥.
Jak widzę takie (jak ja to nazywam) 'nietypowe, apokaliptyczne niebo' to mam przed oczyma teledysk Ariany Grande - One Last Time. No i oczywiście wspomnienia z wakacji z moją przyjaciółką wracają... UWIELBIAM 'NIETYPOWE, APOKALIPTYCZNE NIEBA' ♥♥♥ (To ze zdjęcia to jeszcze nic, to jakie było dzisiaj gdy wracałam ze szkoły powaliło wszystkie inne na kolana... żałuję, że nie miałam aparatu :c)
W trakcie ustawiania Duchess w przeróżnych pozycjach nadal siedziałam w świecie ''Rywalek'' ... Teraz po skończeniu wszystkich pięciu książek i dodatków mam książkowego kaca... Nawet śnią mi się księżniczki O_o. A zaczęłam ''Akademię Dobra i Zła''! :D
Ta buźka *w*.
To zdjęcie jest wredne i się przekręciło, i nie chce się odkręcić.
I to też!
Jestem z siebie bardzo dumna. Cały czas uczę się fotografii i całkiem nieźle mi to wychodzi. Uwielbiam Duchess jako lalkę i bohaterkę. Jest bardzo ładna - ciutkę przypomina Celeste Newsom. Wydaje się taka zimna, ale...
Oprócz zdjęć mam mały bonus w postaci przepisu na pierniczki. Jak wiecie pewnie, ciasto piernikowe powinno się robić dosyć wcześnie żeby mogło sobie długo poleżeć. Myślę, że jeśli ktoś zrobi je jutro - pierniczki wyjdą wyśmienicie! Z moją mamą już od dwóch lat korzystamy z tego przepisu i za każdym razem wychodziło arcydzieło, więc czułabym ciężar na sercu nie dzieląc się z wami tajemną recepturą :D Zdaję sobie też sprawę, że pisząc ten przepis, przeczę poprzedniej notce, ale przecież Święta bez pierniczków to nie Święta! Nikt nie powiedział, że macie je jeść ;D.
(Przepis pochodzi z czasopisma 'KUCHNIA magazyn dla smakoszy' nr 12/2014)
Składniki:
1/2 kg miodu
400 g cukru
250 g masła
1 kg mąki pszennej
3 jajka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
125 ml zimnego mleka
1/2 łyżeczki soli
Przyprawy:
1 łyżeczka mielonego cynamonu
1 łyżeczka mielonego imbiru
1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
1/4 łyżeczki mielonego anyżu
1/4 łyżeczki mielonych goździków
Przygotowanie:
Miód, cukier i masło podgrzewamy prawie do zagotowania. Studzimy. Stopniowo, wyrabiając ręką, dodajemy mąkę, jajka, sodę rozpuszczoną w mleku, sól i przyprawy. Gdy ciasto uzyska zwartą konsystencję, formujemy z niego kulę i wkładamy do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Przykrywamy ściereczką i stawiamy w chłodnym miejscu, by dojrzewało przez trzy, a nawet cztery tygodnie. Rozgrzewamy piekarnik do 180*C. Dojrzałe ciasto dzielimy na trzy równe części, przekładamy je do keksówek wyścielonych pergaminem. wkładamy do piekarnika, pieczemy 40-50 minut.
Uwagi:
* Jeśli chcecie dodać do ciasta posiekane bakalie, wrzućcie je razem z przyprawami;
*Ostudzone placki można przełożyć powidłami albo kremem orzechowym;
*Dojrzewające ciasto piernikowe ma konsystencję plasteliny; łatwo je rozwałkować na cienki placek i powycinać foremką małe pierniczki na choinkę (piecze się je 10 minut). Duże pierniki trzeba upiec co najmniej tydzień przed Świętami, bo zaraz po upieczeniu są twarde i potrzebują czasu, by skruszeć;
*Im dłużej piernik dojrzewa, tym lepiej, Ale wyjdzie nawet wtedy, gdy zrobicie ciasto na tydzień przed świętami. ;)
Osobiście nie przepadam za piernikami z lukrem - najlepsze są takie gołe :D.
Przepis na lukier:
- 1 białko
- 1,5 szklanki cukru pudru
1. Cukier puder przesiej przez sito.
2. Białko ubij delikatnie rózgą aby się lekko spieniło.
3.Dodaj cukier puder i ucieraj tak długo, aż masa będzie gładka i lśniąca. Lukier powinien być biały i gęsty. *Rada ode mnie - żeby lukier był taki śnieżnobiały należy wkropić odrobinkę soku z cytryny*.
4. Przekładamy do foliowego woreczka obcinając jego rożek. Im mniejsza dziurka, tym precyzyjniejsze będą zdobienia.
Smacznego!
To tyle na dzisiaj ;3 Życzę Wam miłego dnia, dobrego popołudnia, spokojnej nocy. Zaraz mi oczy wyjdą na wierzch... :D
Buziak :* (Uśmiechnij się c:)
Duchess to jedna z tych charakterów EAH, których po prostu nie lubię. To nie zmienia jednak faktu, że jest ładną lalką.
OdpowiedzUsuńFotki, jak zwykle, wyszły ci świetnie. Właśnie to lubię - dużo dobrych zdjęć.
Przepis na pierniczki? Kocham pierniczki! Na pewno w ciągu najbliższego tygodnia zrobimy je z mamą. Z innego przepisu, ale bardzo podobnego ;). Nie powiem, zdziwiłam się, gdy przeczytałam twój przepis na lukier - ja zawsze po prostu mieszam mleko z cukrem pudrem.
Trzymaj się ciepło!
Spróbuj z tym moim lukrem - mowię Ci, wyjdzie pyszne! Miłego pieczenia! :D
UsuńNaprawdę bardzo ładne zdjęcia, Duchess i jej strój świetnie pasuje kolorystycznie do zimowego krajobrazu.Lalka całkiem mi się podoba jedynie jej face up mógłby być trochę delikatniejszy, ale to moje zdanie.
OdpowiedzUsuńPierniczki...pyszności;) Fajnie, że dałaś przepis, myślę, że wypróbuję:)
Pozdrowionka
Zgadzam się - jej makijaż jest odrobinę mocny, ale ma to jakiś swój urok :D Powodzenia w pieczeniu! ;3
Usuń