Upiorna recenzja #5 + Sesja - Catrine de Mew Scaris/Basic




Bonjour!
Mam dla was sesje i recenzje mojego najnowszego nabytku - francuskiej Kasi :D
Dlaczego post jest w niedziele? A dlaczego nie! :) Jeszcze tylko wspomnę, że lalka jest używana i dałam za nią 40 zł (w zasadzie 80, bo przyszła z koleżanką Clawdeen z tej samej serii). Dzisiaj zaszalałam - fotki robione telefonem!

Piosenka do posta:  LINK
Zapraszam:




Moje ulubione ❤️🔝
 
 
 
I to też ubóstwiam 🔝❤️
 
 
 
 
Z góry przepraszam Was bardzo za tło, ale nie mam bladego pojęcia gdzie robić zdjęcia lalkom żeby to jakoś wyglądało. A propos, zakładka z moją kolekcją jest w stanie surowym. Wyglada masakrycznie, zdjęcia w niej to jakaś porażka :D Muszę coś wykombinować albo poczekać do wiosny bo słońce już mnie chyba nie uraczy, a nie chcę robić zdjeć ze sztucznym światłem z wiadomych powodów... 
No cóż.
 
 
 
 




Z kotką pracowało mi się świetnie! Mam nadzieję, że na laptopie i komputerze będzie filtr z telefonu. Jeśli nie to będę płakać... Polecam sprawdzić zdjęcia na telefonie xd

Coś ode mnie: Od paru lat jestem zafascynowana Francją i Paryżem. To co działo się przez ostatni rok... eh :/ Natomiast mi udało się zwiedzić to cudowne miejsce w poprzednie wakacje (2015). Było naprawdę pięknie i przez tę sesję wszystkie wspomnienia do mnie wróciły...

Au revoir!

Komentarze

Prześlij komentarz

To co napiszesz w komentarzu świadczy o tym ile posiadasz kultury. Bądźmy dla siebie mili! ♥

Popularne posty