♥Potworna recenzja #11 - Toralei Stripe Basic

Jak robi traszka? TRRRRRRRRRAH XD


Hej!
Dawno nie było najzwyklejszej w świecie recenzji. Ostatnio przyszło mi parę nowych perełek do kolekcji, wiec czemu by nie? Zaczęłam się też bawić nowym aparatem mojej mamy, więc jakość zdjęć też się polepszyła. Bierzemy dzisiaj na tapetę Toralei. Nie pałam do niej ani wielką miłością, a ni szczególną nienawiścią. Jako charakter nie jest jakaś... wybitna? No ale nie oszukujmy się - bez niej byłoby nudno. Z wyglądu jest śliczna. Najbardziej podobają mi się jej włosy. Jako jedna z niewielu posiada je krótkie, co robi z niej bardziej wyjątkową. Z informacji ogólnych to tyle, że kosztowała 73 zł razem z wysyłką. Jest używana i została kupiona na OLXie. Bardzo lubię tam kupować lalki, bo można czasem dorwać unikaty :>.

Co u mnie? Przez ostatni tydzień byłam w Pieninach na obozie oazowym z mojej szkoły. Było super! Szczególnie burza z piorunami w parku linowym no i termy w Bukowinie :D. Pamiętajcie, że jak jedziecie na jakieś obozy, to nie ważne gdzie, ważne z kim! A ja ekipę miała przegenialną <3.
Ogólnie te wakacje mam jakoś bardzo wyjazdowe ;p. Jestem w domu co tydzień - na tydzień. W przyszłym tygodniu znowu jadę w góry - tym razem Tatry, no i z kochaną rodzinką! Oczywiście zabieram ze sobą lalkę i mam nadzieję, że zrobię pare dobrych zdjęć. Pamiętam jak byłam młodsza i pojechaliśmy z rodziną w Bieszczady. Wzięłam wtedy wszystkie Monsterki jakie miałam w ogromną torbę, a nie miałam ich mało. Pamiętam też, że posadziłam je na poręczy przed drewnianym domkiem wszystkie w jednym rządku. :D Jeszcze wracając do tego mojego ostatniego wyjazdu... dziewczynom z mojej klasy, z którymi byłam w jednym pokoju pokazałam tego bloga. Już wcześniej się o niego wypytywały, bo wiedziały, że takowy posiadam ale nie miały pojęcia o czym. Odważyłam się i dobrze. Nie było negatywnych reakcji, wręcz przeciwnie <3. Raz wracałam z gór z Lidką, której opowiadałam jakie rzeczy wyprawiam z lalkami, rozmawiałyśmy o blogu i o jej kanale na yt. Było mi meeega miło. (Serdecznie Cię Lidzia pozdrawiam i mocno ściskam <333). Także czuję się dowartościowana co do kwestii mojej pasji XD. 

A teraz możemy przejść do zdjęć - oczywiście najpierw 'przed' i 'po', a dalej już zaszalałam :D.
Nie mam pojęcia jaką muzykę Wam dać żeby pasowała do zdjeć... może nie będzie pasować ale ją lubię - Iron Maiden - Only The Good Die Young, a dla tych co nie trawią metalu - sprawdźcie Niccolo Paganini <3 (największa miłość świata). No i ostatnio wróciłam z sentymentu do Indili.




 Włosy to była jakaś tragedia. (Czyli coś co uwielbiam XD) Ale serio. W grę wchodziły nożyczki. (Poważnie się zrobiło). Hehe.




 Ogon jest bardzo elastyczny i da się go wykrzywiać w różne kształty.


 Zdarzają się zdjęcia nieostre co musicie mi wybaczyć. Nie ogarniam aparatu niestety jeszcze xd.




 Oczywiście musiałam wziąć pędzelki w łapki i domalować co trzeba. Jakieś drobne szczegóły, ale robią robotę.


 Uwielbiam dodawać lalkom 'efekt szklanych oczu'. Robię to taką moją metodą (może nie najlepszą) na bezbarwny lakier do paznokci. Wygląda to ślicznie, szczególnie na dużych oczach kotołaczki. W ogóle jej oczy to jakies mistrzostwo. Nie dość, ze zielone, to jeszcze kocie.

 Niestety nie mam chustki do Tygryski :<.

 Torebka przed pomalowaniem to chyba najgorsze akcesorium jakie miała Kotka. No nie wiem, jak dla mnie było zbyt plastikowe, w sensie - wyglądało jak różowe torebki dla tanich podrób lalek Barbie. Zajęłam się tym i wygląda nieco lepiej.



 O. A tutaj śliczna gra światła na gałce od szufladki.





 Bardzo lubię ten zegar. W ogóle już znalazłam idealne miejsce do zdjęć. (Moje pierwsze stanowisko na jakim robiłam zdjęcia z tego bloga. Pierwsza myśl najlepsza :D. Dorzuciłam ładny obrazek no i gra gitara).


 To zdjęcie podoba mi się najbardziej. Nieostre, ale ma w sobie coś takiego i nie wiem co to. Jest takie jeju... tajemnicze? Toralei, mino niezmiennego wyrazu twarzy wyszła na zamyśloną, zmartwioną, tak jakby czegoś żałowała... oho, już się pisze jakaś historia...
 I to koniec. W tym miesiącu polecę ostro z recenzjami, bo jak już wspomniałam fajne lalki wpadły w moje łapki. Myślę, czy by nie zrobić pozostałych lalek z Basic 3/Campus Stroll. (Kurczę, jedynej lalki jakiej brakuje mi z tej serii jest Cupid... ale urodziny tak blisko, może coś się znajdzie :D).

A teraz chcę pozdrowić Najdroższą Wojowniczkę, która czeka na ten post :> Wiedz, że mam w lodówce jogurcik morelowy, ale zjem wiśniowy, bo morelowego nie lubię.

Miałam napisać coś jeszcze ale zapomniałam. :') No trudno. A! Jutro wybieram się na mamo-córko zakupy, czyli tradycyjny wypad do Warszawy z Mamą <3. Tak, tak, oczywiście wpadnę do sklepu z zabawkami XD. Zobaczymy jakie dziadostwo (nie oszukujmy się, lalek po reboocie nie można nazwać inaczej) stoi na półkach. A może będę miała takie szczęście i powtórzy mi się taka akcją jaką miałam w tamtym roku, gdy znalazłam w Tesco Catty Noir Basic/13 Wishes za 45 zł.

Dobra, to tyle z mojej strony. Słodkich snów!


Komentarze

  1. Hej! Znalazłam Twojego bloga i jestem nim oczarowana! Kotołaczka jest świetna, sama znalazłam jej lalkę niedawno, też na OLX za 70zł, ale u mnie to Toralei nie ma chusty. I w ogóle myślałam, że tylko ja jedna na świecie stosuję metodę malowania oczu bezbarwnym lalkierem do paznokci XD Chociaż ostatnio przestałam, muszę Cię ostrzec, bo zrobiłam to na mojej lalce Barbie i oko się rozmyło z jednej strony. Nie wiem czego to kwestia, bo na moich monsterkach działało i na Barbie mojej siostry też, ale myślę, że to przez stary model malowania oczu z 2011. Teraz przymierzam się do zrobienia prawdziwych, szklanych oczu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za komentarz, cieszę się, że podoba Ci się mój blog! :D Będę uważać z lakierem na pewno ;P.

      Usuń
  2. Haha, a myślałam, że tylko ja słucham metalu na zmianę z klasyczną :D Ja też stosuję metodę "na lakier" z tym, że zawiera on aceton i właśnie dlatego trzeba być ostrożnym. Na szczęście jak do tej pory żadne oko mi się nie rozmazało ;). Toralei jako lalka zawsze mi się podobała. Masz świetne miejsce do zdjęć, wygląda trochę jak studio fotograficzne ;)
    Pozdrawiam^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metalklasyczna Mix najlepszy! :D No i cel - stanowisko wyglądające jak studio - osiągnięty. Dziękuję za komentarz! Ja również pozdrawiam <3

      Usuń

Prześlij komentarz

To co napiszesz w komentarzu świadczy o tym ile posiadasz kultury. Bądźmy dla siebie mili! ♥

Popularne posty