Tylko wariaci są coś warci

,,Odbiło ci, zbzikowałaś, dostałaś fioła. Ale coś ci powiem w sekrecie. Tylko wariaci są coś warci.'' - Lewis Carroll

Witam!


Dziś przywitanie raczej dobrze wszystkim znane cytatem z Alicji w Krainie Czarów. Nareszcie nadszedł ten chwarny dzień i pochwalę się sesją plenerową Kapelusznika. W jego Kompendium zrobiło się małe zamieszanie z imieniem, ale wydaje mi się, że znalazłam już właściwe... jednak dam sobie czas i poczekam, czy nie ulegnie zmianie (znowu).

Co do nowości, o których wspomniałam w ostatnim poście - zaczęłam oglądać anime. Ktoś sobie pomyśli - nic wielkiego wow, po co się tak ekscytujesz - ale ja się autentycznie ekscytuję. Możliwe, że to wynik ogromu wolnego czasu w trakcie Świąt, pewnie tak, ale okropnie, PRZEOKROPNIE wciągnęłam się w anime pt. Kuroshitsuji - Black Butler, a po polskiemu jeszcze Mroczny Kamerdyner. Sporo czytałam o tym anime i słyszałam wiele głosów, że manga jest o wiele lepsza, ale nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam oglądać. Na początku totalnie sceptycznie podchodziłam do takich produkcji, ani mnie to nie jarało, ani jakoś nie pociągało... jak widać człowiek może zmienić swoje nastawienie o 180 stopni już po pierwszym epizodzie. Aktualnie jestem na 9 odcinku 2 sezonu. Idąc tym tropem zamówiłam również mangę coby porównać obie rzeczy i w ogóle sprawdzić czy będzie mi się podobać taka forma czytania. Na chwilę obecną z wielką niecierpliwością czekam na pierwszą część, a jeżeli mi się spodoba, to zamówię kolejną i do reszty pogrążę się w świecie wiktoriańskiego Londynu, żądnych zemsty paniczów i iście przystojnego kamerdynera... jeżeli znacie jeszcze jakieś tytuły godne polecenia do czytania czy oglądania, chętnie się dowiem. Kręcą mnie klimaty mroczne, ale też z nutką fantazji i romansu.

Ale ale, koniec paplania, czas na najlepsze - zdjęcia. Jestem z nich niezwykle zadowolona, szczególnie z ujęć w zielonej roślinności. Myślę, że Taeyang spisał się całkiem nieźle, choć nie do końca miałam wenę jak go poustawiać - co też swoją drogą łatwe nie było. Niemniej jednak - sami oceńcie!

























































To tyle :) (Jaki on jest przystojny *-*)

 Jestem trochę teraz w fazie Alicji w Krainie Czarów - wczoraj obejrzałam pierwszą część, bo akurat był jakiś maraton filmów i bajek w telewizji. Druga część jest nagrana, więc też będzie oglądane :D. Tu jeszcze chciałabym podziękować za każdy komentarz Colorful Girl - cieszę się, że wapdasz do mnie na bloga, jest mi ogromnie miło! Chciałabym Ci odpisywać na komentarze, ale kompletnie nie wiem o co chodzi, bo nie mogę tego robić XD Muszę coś wykombinować, ale wiedz, że wszystko czytam i bardzo dziękuje! :>

Jestem dumna z powyższych zdjęć i właśnie takie udane sesje dają mi kopa do robienia kolejnych i doszkalania swoich umiejętności jeszcze bardziej. Fotografem profesjonalnym nie jestem, ale pasji nikt mi nie odbierze... do tego trening czyni mistrza, także jeśli macie jakieś zajawki i chcielibyście zacząć działać - zacznijcie od razu i gnajcie do przodu. I nie przejmujcie się potknięciami, bo takie zawsze muszą mieć miejsce. No ale koniec już tych mów motywacyjnych. Życzę wszystkim powodzenia, od jutra znów zdalna nauka i praca, ale dziś wieczór jeszcze dla lalek, aby się choć odrobinę zrelaksować.

Cześć!

Komentarze

  1. Sesja - cudo, nie umiem wybrać faworytów *.* światło jest znakomite, no i nie ukrywajmy że model jest nieziemsko przystojny ;) Uwielbiam ten błysk w jego oczach, jest niczym iskierka życia...
    P. S. dziękuję za wspominajkę, cieplutko na sercu mi się zrobiło <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A propos oczu - na jednym ze zdjęć (jeśli się nie mylę) odbija się kawałek mnie z aparatem :D Nareszcie odkryłam magiczne działanie komentarzy i mogę odpowiadać, jeeej!

      Usuń

Prześlij komentarz

To co napiszesz w komentarzu świadczy o tym ile posiadasz kultury. Bądźmy dla siebie mili! ♥

Popularne posty